Dzisiaj kolejna część sagi o hydroizolacjach budynków. Zajmiemy się teraz ścianami przede wszystkim zewnętrznymi, a po części także tynkami. Najlepsze są do tego celu izolacje powłokowe występujące najczęściej w płynie.

Działanie omawianych izolacji opiera się na zabezpieczaniu porów znajdujących się w strukturze materiału podstawowego (pustak, cegła, bloczek). Uzupełnianie tych mikroszczelin zapewnia nam spójność struktury, co w efekcie zabezpiecza przed przenikaniem wody do wnętrza  ściany. W konkluzji nasze mury nie zaczną niszczeć od środka (w tym również pękać) a także wewnętrzna część budynku nie ulegnie zawilgoceniu. Izolacje powłokowe mają duże zdolności penetracyjne, co wiąże się z przenikaniem w głąb muru powodując zabezpieczenie całości konstrukcji, a nie tylko wierzchniej warstwy.

Co ciekawe niektóre produkty z tej kategorii jak np. Maxclear mogą być stosowane bezpośrednio na tynk. Produkt jest  przeźroczysty i nie powoduje zmiany kolorów w przypadku cementowych powierzchni. Tynki akrylowe natomiast reagują różnie, więc przed ewentualnym użyciem trzeba dokonać testu czy nie popełniamy kolosalnego błędu. Problem jest jednak pogrzebany gdzie indziej. Czy ma to w ogóle jakikolwiek sens? I tak i nie. Na pewno łatwiej jest wyczyścić tynk z zabrudzeń plus na pewno warstwa daje nam zabezpieczenie przed oddziaływaniami wody bezpośrednio na tynk. Ale czy chronimy w ten sposób strukturę ściany? Niestety nie. Otóż bezpośrednio pod tynkiem najczęściej mamy siatkę plus elementy wyrównujące powierzchnię, co utrudnia w znacznym stopniu penetrację izolacji powłokowej samego muru.W konsekwencji nie dostajemy ochrony jakiej byśmy sobie życzyli.

  Reasumując w mojej opinii izolacja powłokowa układana bezpośrednio na tynk, jak czasami w szkole – tylko dla chętnych. Ale zawsze stosujmy ją bezpośrednio na mur!

Jak już Maxclear pojawił się w moim wpisie tak skończę tradycyjnym “jak to się robi”. Powierzchnia winna być całkowicie sucha i czysta. Nie nakładamy materiału, jeżeli występują jakiekolwiek spękania. W przypadku Maxclear polecam materiały z tej samej serii Maxrest lub Maxjoint, w zależności od rodzaju powierzchni. Kiedy mamy to za sobą nakładamy izolacje powłokową za pomocą koniecznie miękkiego pędzla. O dokładności nie muszę wam przypominać. Pamiętajcie, że gro izolacji powłokowych nakładamy w dwóch warstwach w odstępach czasowych. W przypadku Maxclear jest to minimum 10 godzin. Miejcie na uwadze, że na powierzchnie wapienne ta seria materiałów nie powinna być stosowana, ze względu na podatność na uszkodzenia pod wpływem wody.

Izolacje powłokowe to idealne pierwsze bariery wodochronna naszych murów. Wszelkie wodne czynniki zewnętrzne mają się czego bać w związku z tym miejcie na względzie tą gamę produktów przy swoich inwestycjach. Do następnego razu i trzymajcie się sucho.

                                                                                                                                           Michał S.