Jaka masa samopoziomująca – na jakie parametry patrzeć?

Wybór odpowiedniej masy samopoziomującej to jedna z ważniejszych decyzji przy wykonywaniu podłogi. Producenci chemii budowlanej oferują całą gamę różnych rozwiązań w tym zakresie. Jak dokonać dobrego wyboru, aby efekt końcowy był zgodny z naszymi oczekiwaniami? Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę podczas zakupu.

Przed ostatecznym wykończeniem podłogi warto pomyśleć o wyrównaniu i wypoziomowaniu podłoża, aby okładzina dekoracyjna wyglądała elegancko, a chodzenie po niej było przyjemnością. Dzięki temu podłoga będzie nie tylko bezpieczna dla użytkowników, estetyczna i funkcjonalna, ale także trwała. Płytki nie będą pękać, panele laminowane, deski drewniane czy parkiety skrzypieć, a wykładziny nie będą się przecierać na skutek wad podłoża.

Wygładzenie, a często także wzmocnienie podłoża, może być niezbędne zarówno przy remontowanych powierzchniach, jak i świeżo wykonanych podkładach. W obu przypadkach najlepiej w tym celu sprawdzi się odpowiednio dobrana masa samopoziomująca. Warto po nią sięgnąć także wówczas, gdy chcemy podnieść poziom podłogi albo gdy stosujemy różnej grubości okładziny, a chcemy finalnie uzyskać jeden poziom na całej powierzchni mieszkania, niezależnie od pomieszczenia.

Wiele osób decyduje się ułożyć wylewkę samopoziomującą we własnym zakresie. Bez względu jednak na to, czy zdecydujemy się podjąć tego zadania samodzielnie, czy też zlecimy je wykwalifikowanej ekipie budowlanej, podstawą sukcesu jest dobór odpowiedniego produktu. Podpowiadamy, na co warto zwrócić uwagę.

Ustalmy grubość wylewki samopoziomującej

Zanim rozpoczniemy poszukiwanie masy samopoziomującej, ustalmy jaką grubość warstwy chcemy uzyskać, by wyrównać czy wygładzić podłoże. Nie zapomnijmy przy tym uwzględnić grubości wykończenia. Podobnie, gdy naszym celem jest wyrównanie poziomu podłóg w całym mieszkaniu.

Pamiętajmy, że każda masa samopoziomująca dostępna na rynku jest stworzona do zastosowania w określonym zakresie grubości warstwy. Jeśli w takcie prac okaże się, że dla pożądanego efektu jest wymagana jednak większa grubość od tej, jaką przewidywaliśmy i do której jest rekomendowany dany produkt, trzeba będzie wykonać dwie warstwy wylewki, przy czym każdą kolejną dopiero po związaniu poprzedniej. Niestosowanie się do zaleceń producenta i układanie wylewki w zbyt cienkiej lub grubej warstwie w stosunku do podanej na opakowaniu może skutkować nieprzyjemnymi konsekwencjami – wylewka nie osiągnie swoich optymalnych parametrów i mogą pojawić się uszkodzenia, co z kolei stanowi zagrożenie dla dekoracyjnych warstw wykończeniowych.

Zwróćmy uwagę na wytrzymałość wylewki samopoziomującej

W przypadku typowych, domowych zastosowań w większości przypadków wystarczy nam podkład podłogowy o wytrzymałości na ściskanie ≥ 20 MPa (klasa C20 zgodnie z normą PN-EN 13813:2003). W przypadku zastosowania masy samopoziomującej na ogrzewaniu podłogowym pamiętajmy, że musi być do tego przystosowana – z uwagi na obciążenia termiczne, jakim będzie musiała sprostać podczas użytkowania instalacji. Producenci zazwyczaj podają na opakowaniu informację, czy dany produkt nadaje się do takiego rodzaju zastosowania.

W przypadkach, w których wymagana jest wysoka wytrzymałość podłoża (np. wykończenie podłogi parkietem lub deską podłogową), optymalne będzie zastosowanie np. masy samopoziomującej Baumit Nivello 30 (klasyfikacja CT-C35-F6), o wysokiej wytrzymałości na ściskanie (≥ 35 MPa) oraz zginanie (≥ 6 MPa). Szeroki zakres grubości od 2 do 30 mm sprawia, że ten produkt sprawdzi się w wielu sytuacjach. Co więcej masę tę można układać zarówno w pomieszczeniach suchych (pokoje dzienne, sypialnie), jak i mokrych (np. łazienki, pralnie, kuchnie).

Czas wiązania i wysychania wylewki samopoziomującej

W przypadku standardowych mas samopoziomujących producenci dopuszczają ruch pieszy po związaniu zaprawy, zazwyczaj po ok. 6 godzinach. Jeśli zależy nam, by prace w ramach inwestycji mogły być przeprowadzone w szybszym tempie, wybierzmy produkt o przyspieszonym czasie wiązania. Przykładowo, w przypadku zastosowania Baumit Nivello Quattro (1-20 mm, klasa CA-C20-F6), ruch pieszy jest możliwy już po ok. 2-3 godzinach, a już po upływie doby od wylania masy można rozpocząć montaż posadzki (przy grubości do 3 mm).

  • Pamiętajmy, że wiązanie i wysychanie to dwa różne pojęcia. W odniesieniu do podkładów podłogowych związanie masy oznacza możliwość chodzenia po wykonanej powierzchni. Wysychanie natomiast, to w uproszczeniu przejście ze stanu mokrego w suchy, w efekcie czego podkład osiąga wilgotność odpowiednią do układania okładzin podłogowych. Trzeba mieć tutaj na względzie, że wilgotność resztkowa musi odpowiadać wymaganiom dla danego rodzaju posadzki – wyjaśnia Tomasz Dzierwa z Baumit Polska.

Wybierajmy tylko zdrowe produkty

Nie zapominajmy również, że materiały i technologie wykorzystywane w budownictwie wpływają na jakość powietrza w pomieszczeniach, a co za tym idzie na nasze zdrowie i samopoczucie. Poszukując odpowiedniej masy samopoziomującej, oprócz omówionych wcześniej parametrów takich jak zakres grubości, wytrzymałość czy czas gotowości do dalszych prac, zwróćmy też uwagę m.in. na emisyjność produktu – jak wpływa on na jakość powietrza w pomieszczeniach. By mieć pewność, że nie będzie szkodził domownikom, wybierzmy produkt oznaczony odpowiednim certyfikatem, np. EMICODE® EC1 PLUS, który potwierdza bezpieczeństwo dla stosujących je wykonawców oraz użytkowników. Produkty oznaczone tym znakiem cechuje najniższa emisja lotnych związków organicznych (LZO) oraz spełnienie surowych norm, co jest stale monitorowane przez niezależne organy kontrolne.

Gdy wybierzemy już odpowiedni produkt, do pełni szczęścia brakuje nam już tylko odpowiedniego wykonania wylewki. Pamiętajmy, że by dobrze spełniła swoją rolę, musi być przygotowana i zastosowana zgodnie z instrukcjami producenta i opisem podanym w karcie technicznej produktu.

Wpływ termicznej izolacji ścian na mikroklimat wnętrza domu

Choć o termoizolacji mówi się najczęściej w kontekście zimy i obniżenia rachunków za ogrzewanie, warto wiedzieć, że nie mniej istotną rolę odgrywa ona także latem. Podczas gdy z nieba leje się przysłowiowy żar, a słupek rtęci winduje powyżej 30°C przywołując na myśl tropiki, w odpowiednio ocieplonych domach temperatura wewnętrzna utrzymuje się na względnie komfortowym poziomie około 25°C. Efekt chłodzący dodatkowo wzmacnia solidna konstrukcja ścian. Takie wnioski wynikają z pomiarów długoterminowych przeprowadzonych w parku naukowym Baumit Viva.

Baumit / Zaprawy murarskie i termoizolacyjne

Zachować chłodny umysł dzięki izolacji cieplnej

Na całym świecie aktualnie zużywa się więcej energii w celu chłodzenia budynków niż w celu ich ogrzania. W przypadku regularnie występujących temperatur, które przekraczają 30°C, również w naszych szerokościach geograficznych coraz częściej pojawia się pytanie: „W jaki sposób utrzymać chłód w domu, nie ponosząc zbyt wysokich kosztów, a przy tym nie szkodzić środowisku naturalnemu?”. W parku naukowym Viva firmy Baumit od ponad dwóch i pół roku prowadzone są pomiary temperatury zewnętrznej i wewnętrznej w dziesięciu domach testowych objętych badaniem. Wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości – termoizolacja chroni nie tylko przed zimnem, lecz także przed zbytnim nagrzewaniem się wnętrz latem. Nawet podczas fali tropikalnych upałów, gdy na zewnątrz słupek rtęci wskazywał do 36°C, w zaizolowanych domach o masywnej konstrukcji temperatura utrzymywała się na poziomie około 25°C, podczas gdy w budynkach nieocieplonych osiągała ona poziom 30°C!

Konstrukcja ścian jako masa akumulacyjna

Ale nie tylko izolacja wywiera zbawienny wpływ na temperaturę wewnątrz budynku. Obok niej, decydującą rolę odgrywa także masa akumulacyjna konstrukcji ściany. I tak izolacja masywnie zbudowanych domów chroni je w warstwie zewnętrznej przed słońcem i upałem. Natomiast w warstwie wewnętrznej masywne ściany zapewniają stałą temperaturę i gwarantują utrzymanie przez dłuższy czas chłodnego i przyjemnego mikroklimatu. Zasadniczy wniosek wynikający z pomiarów? W przypadku domów o takich samych parametrach izolacji (wartość U) obowiązuje następująca zasada – im bardziej masywna budowa konstrukcji ścian, tym niższy poziom mierzonych wewnątrz budynku temperatur. Szczególnie dobrze radzą sobie ściany pokryte „oddychającymi” tynkami wapiennymi, które nie tylko dobrze akumulują ciepło czy zwiększają komfort akustyczny, lecz także przejmują rolę naturalnej klimatyzacji i posiadają właściwości antyalergiczne.

Viva – park badawczy firmy Baumit

Baumit Viva w dolnoaustriackim Wopfing to największy w Europie park badawczy materiałów budowlanych. Tworzy go 10 domów testów wzniesionych w różnych technologiach. Na wszystkie obiekty działają takie same warunki klimatyczne. Wspólna dla wszystkich jest również wartość współczynnika przenikania ciepła. W domach symuluje się ich eksploatację użytkową. 33 sondy pomiarowe zainstalowane w każdym obiekcie przez całą dobę rejestrują różne wielkości fizyczne. Tu poddaje się obszernej analizie naukowej wprowadzone po raz pierwszy do praktycznego zastosowania kombinacje materiałów budowlanych, uwzględniając zachowania użytkownika budynku. Pomiary, analizy i ewaluacje przeprowadzane są przez zewnętrzne, niezależne jednostki badawcze, pozostające w ścisłej współpracy z firmą Baumit. Wszystko po to, by poznać związki i zbudować zależności między materiałami budowlanymi i ich wpływem na nasz organizm.

Na podstawie materiałów prasowych Baumit Polska

Materiały specjalne przyspieszające tempo realizacji prac budowlanych

Świat nieustannie pędzi do przodu, a nieodłącznym towarzyszem wszelkich zmian jest technologia. To właśnie dzięki niej także współczesna branża budowlana może stawiać czoła wymaganiom, które jeszcze niedawno trudno byłoby urzeczywistnić. W imię dobrych praktyk, którym hołdują rzetelni fachowcy poszerza się lista warunków koniecznych do spełnienia, by zasłużyć na miano „idealnego materiału budowlanego”.

Baumit / Jastrychy i wylewki

Wygodne w użytkowaniu, wysokiej jakości materiały budowlane pozwalające uzyskać trwałe i estetyczne rezultaty – niezależnie od tego, czy chodzi o konstruowanie od podstaw wielkiego biurowca czy drobny remont w mieszkaniu – to już dzisiaj za mało. Obecnie wartością, na którą coraz częściej zwraca się szczególną uwagę jest maksymalna oszczędność czasu. Szybsze tempo wykonywania prac budowlanych – obok dbałości o jakość ich efektów, bezpieczeństwo fachowców, kwestie ekonomiczne, społeczne i ekologiczne – staje się więc kolejnym już wyznacznikiem dobrych praktyk budowlanych.

Baumit / Zaprawy

Żeby uczynić zadość owym wymaganiom, producenci muszą nieustannie pracować nad nowymi technologiami, a przy tym skupiać się na tworzeniu oraz dystrybucji produktów o innowacyjnym składzie i właściwościach, dzięki czemu uzyskanie trwałych i estetycznych efektów jest możliwe w krótszym niż dotąd czasie. Przykładów nie trzeba daleko szukać. Wystarczy dokonać szybkiego przeglądu rynkowego.

Patrząc przez pryzmat nowości 2016 roku można tu wymienić m.in. szybkowiążący tynk cementowo-wapienny MPI 30 Speed wraz ze swoją lekką odmianą – MPI 30 L Speed, które reprezentują pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce.  Innowacyjna formuła tych produktów umożliwia przeprowadzenie całego procesu tynkowania w zaledwie kilka godzin. – Cechują się one bardzo szybkim tempem wiązania i to niezależnie od panujących warunków w zakresie tych dopuszczalnych czy rodzaju podłoża, na które są nakładane. Jest to szczególnie przydatne w sytuacjach, kiedy trzeba wykonać jakąś pracę w naprawdę krótkim czasie, a także w przypadku tak zwanych małych metraży – relacjonuje właściciel firmy specjalizującej się w tynkowaniu i układaniu posadzek, Waldemar Franke.

Owa uniwersalność tynków z serii Speed sprawia, że niezależnie od grubości kładzionej warstwy, temperatury (oczywiście dodatniej), czy chłonności podłoża, czas potrzebny na ich zacieranie skraca się z kilkunastu do zaledwie 2-3 godzin. Do tego doskonale sprawdzają się one we wszystkich typach pomieszczeń, również tych, w których panuje podwyższona wilgotność.

– Przeważnie tynki cementowo – wapienne zaciera się drugiego dnia od ich narzucenia, więc jeżeli nakłada się je w piątek, trzeba pojawić się w pracy też w sobotę, żeby je dokończyć. Dzięki szybkowiążącej formule tynków Baumit MPI Speed można wszystko zrobić w jeden dzień. To duża pomoc w organizacji pracy i jej sprawnym ukończeniu – dodaje właściciel zakładu remontowo-budowlanego DS-BUD, Dariusz Stachowski.

Stosowanie takich produktów znakomicie wpisuje się w realizację dobrych praktyk budowlanych. Chociaż w Polsce są one dostępne od niedawna to już mają grono swoich zwolenników, które sukcesywnie się powiększa.

Innowacyjne i praktyczne farby o zaskakujących właściwościach…

Co powiedziałbyś na to, żeby Twój przedpokój, korytarz albo salon nie wymagał tak częstego malowania  albo zewnętrzna ściana domu nie musiałaby być czyszczona ?

Teraz to możliwe. Naprzeciw potrzebom posiadania czystych, estetycznych ścian wychodzą polskie farby fotokatalityczne Titanium  o zaskakujących właściwościach.

O co chodzi?

Wydawać by się mogło, że czysta ściana to ściana świeżo malowana albo umyta. Jednak powierzchnia pokryta farbą fotokatalityczną Titanium ma właściwości samoczyszczące, dzięki czemu  można zatrzymać na dłużej efekt świeżości i czystości.

Sekret farby tkwi w jej składzie. Pod wpływem światła drobiny brudu, kurzu, sadzy czy pyłów , które znajdą się na powierzchni  ulegają utlenieniu. Im większa powierzchnia pomalowana farbą tym skuteczniejszy proces samooczyszczenia. W ten sposób zakurzona, zabrudzona czy poplamiona ściana będzie nadal wyglądała czysto i estetycznie.

W domu farbę docenią zwłaszcza ci, którzy mają małe dzieci lub dużo gości i o zabrudzenia na ścianach korytarza, pokoju dziecięcego czy salonu nie trudno.  Właściciele domów jednorodzinnych będą z kolei zadowoleni z efektów samooczyszczania ścian zewnętrznych i powierzchni elewacji.

Z racji właściwości z farb Titanium będą zadowoleni także alergicy i osoby o wrażliwym powonieniu. Farby likwidują drobiny będące źródłem reakcji alergicznych. W znacznym stopniu ograniczają a nawet likwidują przykre zapachy.

Farba ma wszechstronne zastosowanie: od typowych pomieszczeń mieszkalnych po pomieszczenia techniczne, magazyny. Dostępne są oczywiście wersje zewnętrze i wewnętrzne a także specjalne z dodatkami jonów srebra, które mają zastosowanie w laboratoriach i pomieszczeniach wymagających szczególnych warunków higienicznych.

Titanium stają się odpowiedzią na coraz większe wymagania współczesnego rynku.

Rozwój nowych technologii otwiera przed nami nowe możliwości i daje bardzo dużo korzyści. Farby fotokatalityczne stanowią tego znakomity przykład.

Parkiet na solidnych podstawach czyli jak przygotować podłoże pod podłogi drewniane?

Choć trendy w aranżacji wnętrz szybko się zmieniają podłogi drewniane nigdy nie wychodzą z mody. Przeciwnie, w każdym sezonie rozbudzają apetyty wielbicieli stylowych wnętrz – zarówno rustykalnych, jak i nowoczesnych. Ale nawet najpiękniejsze drewno na niewiele się zda, jeśli wcześniej nie zadbamy o odpowiedni podkład podłogowy. Podłoże, na którym zdecydujemy się układać parkiet musi bowiem spełniać szereg wymagań, dzięki którym drewniana podłoga zachowa swój urok i funkcjonalność przez długie lata.

Baumit / Jastrychy i wylewki

Podłoże, na którym mocuje się posadzkę drewnianą, odgrywa zasadniczą rolę w jej prawidłowej eksploatacji. Spełnienie odpowiednich wymogów co do wytrzymałości, równości i wilgotności podłoża jest podstawowym warunkiem uzyskania właściwych parametrów pracy podłogi drewnianej.

– Trzeba mieć na uwadze, że posadzki drewniane, w odróżnieniu od gresu czy wykładzin, nieustannie pracują. Nie tylko działają na nie obciążenia wynikające z ich codziennej eksploatacji – w wyniku zmiany wilgotności drewno zmienia swoją objętość, kurczy się i pęcznieje. Siły działające na posadzkę przenoszone są poprzez klej na podłoże. Oznacza to tyle, że jakość oraz trwałość drewnianej podłogi zależy w dużej mierze od jakości, rodzaju i sposobu wykonania podkładu, na którym zostanie ona ułożona. Oszczędzając na tym etapie można zyskać nieco czasu czy środków finansowych, jednak do stracenia jest znacznie więcej. Parkiet ułożony na nieodpowiednio wykonanym podłożu w krótkim czasie może ulec zniszczeniu. Planując oszczędności zastanówmy się dwa razy, czy na pewno warto – mówi Tomasz Dzierwa, Product Manager Podłogi w firmie Baumit.

Posadzki drewniane niezależnie od ich rodzaju, rozmiarów i metody montażu, wymagają przygotowania pod nie bardzo równych i odpowiednio wytrzymałych powierzchni. Dlatego przed położeniem parkietu czy paneli podłogowych może okazać się konieczne wykonanie podkładu, który wyrówna podłoże, zwiększając przy tym jego odporność na obciążenia.

Baumit / Przygotowanie podłoża

– Przed rozpoczęciem klejenia posadzki drewnianej do podkładu, należy poddać ocenie czy podkład ten spełnia warunki do takiego montażu, przede wszystkim w zakresie odpowiedniej wytrzymałości, równości i wilgotności. Jeśli tak, sprawa jest prosta – mamy „zielone światło” i możemy przystąpić do układania posadzki. Problem nierówności podkładu, w znacznie większym stopniu dotyczy istniejących już powierzchni, na przykład w blokach, gdzie podłogi nierzadko nie „trzymają” poziomu, a po zerwaniu starej okładziny, można doświadczyć iście górskiego krajobrazu – przysłowiowych „gór i dolin” – dodaje ekspert.

W przypadku, gdy ocena stanu podłoża pod panele podłogowe lub parkiet wypadnie niekorzystnie, nie załamujmy rąk. Niewielkie nierówności i/lub różnice w poziomach z powodzeniem zniwelujemy z pomocą masy samopoziomującej dedykowanej do tego typu zastosowań. Jeśli skorzystamy z wersji szybkoschnącej Baumit Nivello Centro (5-30 mm), chodzenie po wylewce możliwe będzie już po ok. 3 godzinach, a po ok. 5-6 dni od układania warstwa grubości 10 mm osiągnie gotowość do układania posadzki.
W przypadku większych nierówności (15-60 mm) do dyspozycji mamy podkład samopoziomujący Baumit Alpha 2500. Materiał ten doskonale sprawdzi się także w przypadku kiedy planujemy zainstalowanie w podkładzie systemu ogrzewania podłogowego.

Baumit / Produkty Baumit Hobby

Sam zabieg wykonania wylewki samopoziomującej nie jest szczególnie skomplikowany. Masę wylewa się na przygotowane i zagruntowane uprzednio odpowiednim do danego rodzaju podłoża środkiem gruntującym. Wylewanie wykonuje się pasami – wzdłuż ściany najbardziej oddalonej od wejścia – i rozprowadza długą metalową pacą lub specjalną listwą zgarniającą z wysuwanymi bolcami dystansowymi. Kontrolowanie jej grubości i poziomu ułatwią zaznaczone wcześniej punkty wysokościowe (tzw. repery) wyznaczone np. przy pomocy niwelatora lub poziomicy. Warstwa wylewki nie może być cieńsza od minimalnej ani grubsza od maksymalnej wartości podanej na opakowaniu. Niezwłocznie po wylaniu masy, aby ułatwić odpowietrzanie, można użyć wałka kolczastego (potocznie: „jeża”). Wykorzystując to narzędzie ułatwimy usunięcie tworzących się podczas przygotowania masy pęcherzy powietrza, które po wyschnięciu masy mogłyby pozostawić ślady na powierzchni. Pomoże to uzyskać odpowiedni efekt w postaci wysokiej jakości finalnej powierzchni układanej wylewki – podpowiada ekspert z firmy Baumit.

W przypadku znacznych nierówności podłoża może okazać się konieczne wykorzystanie jastrychu – posadzki cementowej. Także w tym przypadku prace przebiegną bardzo sprawnie, jeśli postawimy na produkt szybkoschnący. Błyskawiczna posadzka Baumit Rapido 1 Speed (10-100 mm) potrzebuje zaledwie ok. 3 godzin, by umożliwić ruch pieszy, a już po ok. 24 godzinach warstwa grubości 50 mm w sprzyjających wysychaniuwarunkach osiąga gotowość do układania wszelkich okładzin podłogowych, w tym również parkietu. Dla porównania tradycyjne wylewki cementowe potrzebują na to 28 dni. – Standardowo zaczynamy od zagruntowania istniejącego podłoża. Równomierne rozprowadzenie i wypoziomowanie jastrychu ułatwią nam listwy prowadzące (prowadnice kierunkowe), wyznaczające grubość podkładu. Rozmieszcza się je w odstępach ok. 100 cm, poziomuje i stabilizuje. Zaprawę układa się pomiędzy prowadnicami, a nadmiar ściąga łatą, a następnie wygładza dużą pacą styropianową – podpowiada Tomasz Dzierwa.

Bez względu na to z jakim produktem przyjdzie nam pracować, pamiętajmy by zawsze stosować się do zaleceń producenta zawartych na opakowaniu. – Dotyczy to warunków (m.in. temperatury) jak również grubości podkładu. Jeśli producent podaje określone wartości to należy się w tych granicach zmieścić. W przeciwnym razie podkład może się odspajać lub nie uzyska oczekiwanych parametrów. Należy także przestrzegać zalecanej ilości wody i pamiętać, że powinna być ona czysta i zimna. Rozwodniona masa będzie miała niższą wytrzymałość lub po prostu popęka lub się rozwarstwi – przestrzega Tomasz Dzierwa z firmy Baumit.

Właściwie przygotowany podkład pod posadzkę drewnianą zapewni nam bezproblemowe, wieloletnie użytkowanie parkietu lub paneli. Dzięki sprawdzonym produktom od zaufanego producenta mamy zagwarantowane bezpieczeństwo oraz oszczędzimy kosztów i ryzyka remontów. Wybierajmy więc materiały najwyższej jakości, co w połączeniu ze starannym wykonaniem da długotrwały efekt oraz najlepszy standard użytkowania.

Co lepsze – szufla czy środek chemiczny? Słów kilka o odśnieżaniu…

Jeżeli jeszcze nie, to już niebawem za oknem zobaczymy śnieżną pokrywę. O ile dzieci i miłośnicy narciarstwa czy górale będą z tego zadowoleni , to kierowcy i właściciele posesji już mniej.
Wizja codziennego odśnieżania obejścia wokół domu, odśnieżania wjazdu do garażu czy odkopywania samochodu ze śniegu jest raczej wątpliwą przyjemnością.
Jak więc uprościć i ułatwić sobie życie?
W obecnych warunkach bardzo skutecznym rozwiązaniem jest stosowanie odpowiednich środków chemicznych.
Sól drogowa (popularna NaCl) – pierwszy produkt, jaki przychodzi do głowy. Najtańszy, najbardziej dostępny i najprostszy w użyciu. Sól drogowa mimo, iż radzi sobie ze śniegiem nie jest czymś rewelacyjnym.
Do wad chlorku sodu (popularnej soli drogowej) zalicza się przede wszystkim jej wysoką agresywność na środowisko (stosowanie soli powoduje zanieczyszczenie gleby i obumieranie roślin). Drugą wadą soli drogowej jest jej wysoka szkodliwość dla metali – sól drogowa powoduje korozje. Samochód, który jeździ po drogach posypywanych solą raczej nie uniknie wżerów i rdzawych nalotów… Jeżeli chcielibyśmy natomiast stosować sól drogową w obejściu trzeba liczyć się z tym, że działa ona niszcząco także na kostkę brukową i nie pozostaje obojętna na biegające wokół domu czworonogi (sól powoduje oparzenia i powstawanie ran na łapach psów i kotów).
Ostatnio na popularności zyskuje inny rodzaj materiału mianowicie chlorek magnezu. Mimo iż z punktu widzenia chemika też jest to sól to jednak materiał ma zdecydowanie inne właściwości.
Wymienia się tu właściwie tylko zalety tego materiału. Jedyną wadą może być nieco wyższa cena w porównaniu do zwykłej soli drogowej (NaCl).  Rozważając zakup chlorku magnezu należy przede wszystkim zwrócić uwagę na skuteczność i długotrwałe działanie. Środek potrafi rozpuszczać śnieg nawet przy około 50 stopniach mrozu, a efekt roztapiania utrzymuje się przez kilkadziesiąt godzin. Kluczową korzyścią przemawiającą za chlorkiem magnezu jest jednak jego ekologiczność: środek ten nie jest szkodliwy dla środowiska, nie niszczy nawierzchni (chodników, kostek brukowych itp.) a także nie jest agresywny dla metali. Właściciele czworonogów również nie muszą się obawiać tego środka – nie powoduje on podrażnień i nie szkodzi zwierzętom.

Kolejny typ środków to środki do odladzania. Stosuje się je rzadziej, ale obecnie (nawet na prywatny użytek) są to materiały dostępne i coraz powszechniejsze. W końcu nikt nie chciałby się połamać na śliskich schodach czy chodniku….Preparaty ułatwiają także życie kierowcom, którzy nie muszą już skrobać szyb i karoserii, żeby wyruszyć w drogę.

Preparaty (głównie oparte na związku mrówczanu potasu) są dostępne w postaci cieczy. Rozpylenie środka na oblodzoną powierzchnię skutkuje reakcją, w wyniku której lód rozpuszcza się.
Dobrej jakości preparaty są tak przygotowane, że nie niszczą karoserii, uszczelek ani innych powierzchni. Dostępne są wersje słabsze (na cienki lód) i bardzo mocne (np. do walki z oblodzeniami samolotów, pojazdów itp).

Na koniec pozostaje jeszcze wspomnieć o odśnieżaniu mechanicznym – albo drogi sprzęt spalinowy/elektryczny albo ręczna szufla.
Te rozwiązania stanowią wciąż najczęstszy sposób radzenia sobie ze śniegiem. Jest to zrozumiałe i zasadne, gdy mamy do czynienia albo z okazjonalnymi opadami śniegu albo z zamieciami, które mają miejsce np. w Kanadzie czy USA.
Nasze polskie warunki pogodowe pozwalają z kolei z powodzeniem stosować wymienione wyżej środki chemiczne. Preparaty te pozwolą bez wysiłku, w prosty i bezpieczny sposób (oprócz soli drogowej NaCl…) usunąć śnieg i lód z naszych posesji.

Jaka grubość styropianu na elewację – wytyczne i wskazania w technologii Baumit

Najpopularniejszym rozwiązaniem stosowanym w ostatnich latach na fasadach są systemy ociepleń oparte na styropianie. Na rynku dostępne są płyty termoizolacyjne, na pierwszy rzut oka różniące się grubością i kolorem. Które wybrać, by inwestycja wpisała się w standardy budowania nie tylko dziś, lecz także w przyszłości? Podpowiada Tomasz Jarzyna, Product Manager w firmie Baumit.

Systemy ociepleń nie tylko wpływają na bilans energetyczny nieruchomości, lecz także pełnią funkcję ochronną ścian zewnętrznych. Warstwa izolacyjna zabezpiecza materiał konstrukcyjny przed bezpośrednim oddziaływaniem środowiska i tym samym wydłuża żywotność budynków. Za tą metodą przemawia również wysoki komfort cieplny pomieszczeń zimą i przyjemny chłód podczas letnich upałów. Ściana o dużej pojemności wewnętrznej utrzymuje stabilne temperatury w domowych wnętrzach przez cały rok, co przekłada się wprost na zmniejszenie wydatków ponoszonych na ogrzewanie i klimatyzację. Wymiar tych korzyści zależy w dużym stopniu od jakości i grubości materiału termoizolacyjnego, a tu najczęściej sięgamy po polistyren ekspandowany, czyli styropian.

– Optymalny rodzaj i grubość płyt styropianowych stosowanych do ocieplenia ścian, które wpisują się w realne potrzeby budynku, powinny wynikać z jego charakterystyki energetycznej. Kluczowe jest tu rozpatrzenie takich czynników, jak m.in. materiał konstrukcyjny, obecny stan techniczny budynku, kształt bryły, posadowienie jej względem kierunku świata, umiejscowienie otworów okiennych i drzwiowych czy źródło ogrzewania – wylicza Tomasz Jarzyna, i dodaje: – Jeśli jednak nie mamy dostępu do tak dokładnych analiz, można przyjąć pewne rozwiązania standardowe. Powszechną normą jest obecnie ocieplanie ścian w tradycyjnej technologii, białym styropianem o grubości nie mniejszej niż 12-15 cm i współczynniku przewodności cieplnej (?) na poziomie nie gorszym niż 0,040 W/mK.

Dobierając grubość styropianu na elewację, warto jednak mieć na uwadze, że coraz większe wymagania techniczne stawiane nowym budynkom w zakresie efektywności energetycznej będą powodowały konieczność stosowania w systemach ociepleń płyt termoizolacyjnych większej grubości niż dotychczas. Już od 2017 r. maksymalna wartość współczynnika przenikania ciepła (Uc) dla ścian zewnętrznych wyniesie 0,23 W/mK, a od 2021 r. nie będzie mogła przekroczyć 0,20 W/mK. Dla porównania dziś próg ten wynosi 0,25 W/mK (Dz.U. poz. 926 z dnia 13.08.2013 r., Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 5 lipca 2013 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie). – Oznacza to tyle, że gdybyśmy zdecydowali się na ocieplenie ściany wzniesionej z popularnych bloczków silikatowych styropianem o współczynniku lambda = 0,040 W/mK, musimy liczyć się docelowo (czyli w 2021 r.) z zastosowaniem warstwy o grubości min. 18 cm. W perspektywie nadchodzących zmian zasadniejsze jednak wydaje się użycie szarego (grafitowego) styropianu o parametrze ? = 0,031 W/mK i grubości 14 cm – mówi ekspert firmy Baumit.

Bo o ile większy ciężar płyt raczej nie będzie stanowił problemu – styropian sam w sobie jest materiałem bardzo lekkim – o tyle utrudnieniem może okazać się większa grubość ościeży i nadproży,  powodująca wystąpienie tzw. efektu okien strzelniczych. Kiedy są one głęboko osadzone w ścianie, ilość światła dziennego, która dociera do wnętrz zostaje ograniczona. Newralgicznym miejscem są również balkony czy loggie, gdzie z reguły zależy nam, by zredukować straty powierzchni użytkowej do minimum. Na szczęście wśród dostępnych płyt termoizolacyjnych od kilku lat zauważalny jest trend wprowadzania na rynek nowych produktów o coraz niższym współczynniku lambda. Już dziś, stosując przy wykonaniu elewacji szary styropian o parametrze ? = 0,031 W/mK, możemy zmniejszyć grubości izolacji o kilka centymetrów. Taka bowiem płyta o grubości 12 cm, gwarantuje nam taką samą ochronę cieplną budynku jak ta z białego styropianu o współczynniku ? = 0,040 W/mK i grubości 15 cm.

Uznani producenci – świadomi wyzwań, przed jakimi staje branża budowlana – już dziś opracowują alternatywne rozwiązania, które będą odpowiedzią na coraz większe wymagania w zakresie energooszczędności. Przykładowo, firma Baumit właśnie przygotowuje się do wprowadzenia na rynek nowego systemu ociepleń StarSystem Resolution z płytą ResolutionTherm z rdzeniem ze sztywnej piany fenolowej, znakomicie wpisując się w potrzeby budownictwa pasywnego. Płyta tego typu osiąga bowiem niemal dwukrotnie lepsze parametry cieplne niż powszechnie dziś stosowany biały styropian. Podpierając się liczbami, płyta ResolutionTherm o grubości 6 cm i współczynniku przewodzenia ciepła ? = 0,022 W/mK pozwoli uzyskać ten sam efekt termoizolacyjny co 10 cm warstwa styropianu o współczynniku ? = 0,040 W/mK. Nowy system ociepleń firmy Baumit zadebiutuje w 2017 r.

Sprawdź hurtowe ceny na wszystkie produkty Baumit w tym produkty do izolacji ścian.

Wiele wskazuje na to, że nie musimy obawiać się gwałtownych zmian w zakresie ociepleń stosowanych na budynkach. Oczywiście pod warunkiem wyboru kompletnych rozwiązań systemowych potwierdzonych aprobatą techniczną, uwzględniających zastosowanie płyt termoizolacyjnych o bardzo dobrych parametrach cieplnych. Wielu inwestorów już dziś decyduje się na grubszą warstwę izolacji, kierując się nie tyle planowaną zmianą przepisów, co potrzebą obniżenia kosztów eksploatacji domu. Stawiając na wysokiej jakości kompletny system ocieplenia, w którego skład wchodzą kleje, siatka, grunty oraz tynki w różnych odmianach i bardzo szerokiej gamie kolorystycznej – a wszystko to od jednego producenta – zyskujemy wieloletnie bezpieczeństwo użytkowania ocieplenia, wysoką estetykę, a przede wszystkim oszczędności w zużyciu energii, a dodatkowo w gratisie – przyjemny mikroklimat wnętrz.

www.baumit.com
www.facebook.com/BaumitPolska

Baumit jest wspólną marką dwóch austriackich, rodzinnych koncernów z branży budowlanej – Schmid Industrieholding oraz Wietersdorfer Gruppe. Łączy je ponad 110-letnia tradycja i bogate doświadczenia w dziedzinie produkcji materiałów budowlanych. Już teraz przedstawicielstwa handlowe, filie lub zakłady produkcyjne Baumit znajdują się w 30 krajach Europy oraz w Chinach. Od 1994 r. firma jest obecna również w Polsce, gdzie aktualnie posiada trzy zakłady produkcyjne: w  Pobiedziskach k. Poznania, Łowiczu oraz Bełchatowie. Szczególnie silną pozycję na polskim rynku materiałów budowlanych, Baumit zdobył w zakresie sprzedaży kompletnych systemów ociepleń budynków, tynków maszynowych, (cementowo-wapiennych i gipsowych). Ponadto oferta produktowa Baumit obejmuje m.in. produkty do: układania płytek ceramicznych materiały do renowacji zabytków, a także jastrychy, wyprawy wierzchnie oraz zaprawy murarskie.

Informacja prasowa Buena Vista Media Group Rafał Wójcicki

Jaki podkład do pracy z ogrzewaniem podłogowym?

W wielu domach rolę tradycyjnych grzejników coraz częściej przejmuje ogrzewanie podłogowe. Jego popularność wynika przede wszystkim z faktu, że jest to instalacja niskotemperaturowa, a więc energooszczędna, pozwalająca osiągnąć konkretne korzyści finansowe. Chociaż to tylko jedna z zalet tzw. podłogówki to u podstaw każdej z nich – oprócz prawidłowego montażu takiego ogrzewania – leży decyzja o wyborze odpowiedniego podkładu podłogowego, który będzie łączył zarówno wysoką wytrzymałość, jak i skuteczność przewodzenia ciepła dostarczanego przez gąszcz rur grzewczych.

Ogrzewanie płaszczyznowe to obecnie jedno z chętniej stosowanych rozwiązań w budownictwie jednorodzinnym. Rolę grzejnika przejmuje w tym przypadku podłoga. W rurach ułożonych na izolacji cieplnej i przeciwwilgociowej płynie woda grzewcza o niskiej temperaturze, od 35°C do 55°C. Przewody ułożone są w podkładzie podłogowym zwanym też jastrychem, na którym ułożona jest dekoracyjna warstwa wykończeniowa. Wymiana ciepła następuje głównie poprzez promieniowanie. – Takie ogrzewanie jest zarówno energooszczędne oraz daje optymalny, najzdrowszy z punku widzenia fizjologii rozkład temperatury w pomieszczeniu, gwarantując wysoki komfort cieplny. W uproszczeniu – w głowę jest nam chłodniej, niż w stopy i o to chodzi. W pomieszczeniach możemy utrzymywać temperaturę o ok. 2°C niższą niż w przypadku ogrzewania zwykłymi grzejnikami (konwekcyjnego), a mimo to czuć się komfortowo. Ponadto, rezygnując z tradycyjnych grzejników zyskujemy dodatkową przestrzeń i znacznie większą swobodę w aranżacji wnętrz. Dodatkowo, ogrzewanie podłogowe minimalizuje ruch powietrza w ogrzewanych tą metodą pomieszczeniach, a co za tym idzie, eliminuje w dużej mierze zjawisko unoszenia się kurzu, co docenią wszyscy, nie tylko alergicy – wyjaśnia Tomasz Dzierwa, Product Manager Podłogi w firmie Baumit.

Sprawdź hurtowe ceny na wszystkie produkty Baumit.

Aby móc doświadczyć wszystkich korzyści jakie niesie ze sobą inwestycja w taki system grzewczy, należy zadbać nie tylko o prawidłowy montaż instalacji, lecz także odpowiedni podkład podłogowy. Jaki wpływ na sprawność takiego układu może mieć jakość jastrychu? Otóż jak się okazuje, niebagatelny. – Im bardziej zwarta struktura, tym lepsza przewodność cieplna, a tym samym wyższa efektywność i wydajność ogrzewania – tłumaczy ekspert z firmy Baumit i dodaje: – Dlatego też coraz częściej przy tego typu instalacjach grzewczych podkład wykonuje się przy pomocy jastrychów płynnych, zwanych również samopoziomującymi. Na ich korzyść przemawia przede wszystkim szybkość wykonania prac oraz wysoki  współczynnik przewodności cieplnej. Podłoga wykonana w tej technologii nagrzewa się bowiem dwukrotnie szybciej od tej wykonanej z jastrychu cementowego, przynosząc wymierne oszczędności energii poprzez bardziej efektywne sterowanie ogrzewaniem. Co więcej, płynna konsystencja wylewki gwarantuje doskonałe przykrycie rur grzewczych oraz ich precyzyjne otulenie. Jej struktura po związaniu jest homogeniczna, dzięki czemu ciepło jest szybciej oddawane do wnętrza. Istotnym atutem płynnych jastrychów są podwyższone parametry wytrzymałościowe, w efekcie czego taki podkład nie wymaga zbrojenia i pozwala na zmniejszenie grubości wylewki podłogowej z 45-50 mm do 35 mm nad przewodami grzewczymi. Dodatkowo, dzięki niskiemu skurczowi taka technologia pozwala na wylewanie 300 m? posadzki na ogrzewanie podłogowe bez konieczności wykonywania dodatkowych dylatacji. Oczywiście dylatacja obwodowa jest zawsze konieczna – dzięki niej płyta może się swobodnie odkształcać pod wpływem zmian temperatury. Ważną zaletą podkładów samopoziomujących jest również perspektywa szybkiego użytkowania powierzchni – produkty te umożliwiają chodzenie po wylewce już na drugi dzień po aplikacji, po 3 dniach pozwalając na jej pełne obciążenie, a po 7 dniach – uruchomienie instalacji grzewczej. Dla porównania, w przypadku tradycyjnych mieszanek trzeba z tym poczekać min. 14 dni.

Ostatnim etapem prac związanych z montażem ogrzewania podłogowego jest wykończenie posadzki, najczęściej gresem lub terakotą – ceramika jest odporna na podwyższoną temperaturę oraz jej zmiany. Co więcej, zarówno płytki, jak i klej używany do ich mocowania wykazują niewielki opór cieplny. Ten ostatni natomiast, jeśli jest równomiernie naniesiony na całej powierzchni, eliminuje puste przestrzenie wpływające niekorzystnie na przewodzenie ciepła. Taki efekt uzyskamy stosując dwustronną metodę klejenia, czyli nanosząc zaprawę zarówno na podkład, jak i na płytkę.

– Podłoże, na którym chcemy położyć ceramikę musi być suche – wylewki na bazie specjalnego spoiwa Alpha o grubości 5 cm osiągają taki stan po ok. 4-6 tygodniach, tradycyjne o grubości 6 cm – po ok. 8 tygodniach. Istotne jest również, aby podłoże było mocne oraz wolne od zanieczyszczeń. Dodatkowo podkład podłogowy musi być „wygrzany”. Pamiętajmy jednak, że podczas prac wykończeniowych ogrzewanie musi być wyłączone. Do mocowania pytek na „podłogówce” zaleca się kleje cementowe o podwyższonej przyczepności (C2), a przy tym również odkształcalne (S1 lub S2). Nie zapominajmy także o odpowiedniej, elastycznej fudze – podpowiada Tomasz Dzierwa z firmy Baumit.

www.baumit.com
www.facebook.com/BaumitPolska

Baumit jest wspólną marką dwóch austriackich, rodzinnych koncernów z branży budowlanej – Schmid Industrieholding oraz Wietersdorfer Gruppe. Łączy je ponad 110-letnia tradycja i bogate doświadczenia w dziedzinie produkcji materiałów budowlanych. Już teraz przedstawicielstwa handlowe, filie lub zakłady produkcyjne Baumit znajdują się w 30 krajach Europy oraz w Chinach. Od 1994 r. firma jest obecna również w Polsce, gdzie aktualnie posiada trzy zakłady produkcyjne: w  Pobiedziskach k. Poznania, Łowiczu oraz Bełchatowie. Szczególnie silną pozycję na polskim rynku materiałów budowlanych, Baumit zdobył w zakresie sprzedaży kompletnych systemów ociepleń budynków, tynków maszynowych, (cementowo-wapiennych i gipsowych). Ponadto oferta produktowa Baumit obejmuje m.in. produkty do: układania płytek ceramicznych materiały do renowacji zabytków, a także jastrychy, wyprawy wierzchnie oraz zaprawy murarskie.

Klinkierowa ściana trójwarstwowa, czyli same zalety tego rozwiązania

Stylowy wygląd to najbardziej widoczna, ale nie jedyna zaleta elewacji klinkierowych.  Inwestorów przekonują także ich szczególne właściwości techniczne oraz… prosta kalkulacja kosztów. Piotr Czerski, Dyrektor Handlowy firmy CRH Klinkier wyjaśnia, dlaczego taka ściana trójwarstwowa będzie wspólnym wyborem serca i rozumu.

Dwie, połączone kotwami ściany – wewnętrzna konstrukcyjna i zewnętrzna klinkierowa – a pomiędzy nimi warstwa izolacji z wełny mineralnej. Przepis na klinkierową ścianę trójwarstwową jest prosty i stosunkowo łatwy w realizacji. – Najistotniejszą różnicą konstrukcyjną w porównaniu do popularnych tynkowanych ścian dwuwarstwowych jest konieczność zastosowania szerszej ławy fundamentowej, która zmieści zewnętrzną ścianę elewacji. Warto o tym pamiętać na etapie projektu nawet wtedy, gdy planujemy mur jedynie dwuwarstwowy. Koszt poszerzenia jest niewielki, a pozwoli nawet wiele lat po zakończeniu budowy wzbogacić dom efektowną elewacją klinkierową – tłumaczy Piotr Czerski.

Dobrze policzone
Decydujący wpływ na wybór rodzaju ścian mają często koszty. Opcja trójwarstwowa z elewacją z cegły klinkierowej na pierwszy rzut oka może się często wydawać rozwiązaniem najdroższym, jednak po dokładniejszej kalkulacji okazuje się być jednym z tańszych. – Pamiętajmy, że koszty związane ze ścianami to nie tylko koszty budowy, ale także późniejszego utrzymania – zwraca uwagę ekspert z firmy CRH Klinkier. – Te drugie są w przypadku elewacji klinkierowej minimalne, bo zastosowany materiał jest wyjątkowo odporny na zabrudzenia i uszkodzenia, co pozwala na bezproblemowe użytkowanie. Z kolei fasada tynkowa wymaga w naszej strefie klimatycznej okresowego malowania, a co 15-20 lat – generalnego remontu lub nawet wymiany. Wiąże się to nie tylko z dodatkowymi nakładami finansowymi, lecz także uciążliwościami dla mieszkańców.

Bezproblemowa izolacja
Jednym z najważniejszych kryteriów przy wyborze technologii budowy ścian jest też ich izolacyjność. Na tym polu ściana trójwarstwowa nie ma sobie równych. – Jej konstrukcja zapewnia zarówno komfort cieplny zimą, jak i dobry mikroklimat latem – podkreśla Piotr Czerski i dodaje: – Warto mieć również na uwadze, że taka ściana oprócz wysokiej izolacyjności cieplnej ma również doskonałą izolacyjność akustyczną, o wskaźniku wynoszącym z reguły około 40-50 dB.

Zobacz także katalog produktów do izolacji wodnej ściany klinkierowej.

Kolejnym argumentem zachęcaj inwestorów do wyboru trójwarstwowej technologii jest wytrzymałość jej klinkierowej warstwy zewnętrznej. – Spiek klinkierowy zawdzięcza swoją wyjątkową twardość wypalaniu w temperaturze 1100°C. Jest przy tym nie tylko odporny na uszkodzenia, lecz także na mrozy, korozję chemiczną czy biologiczną – wylicza zalety materiału Piotr Czerski i dodaje: – Spiek tworzy też bardzo szczelną strukturę o nasiąkliwości oscylującej w granicach ledwie 3-4%, dzięki czemu jego powierzchnia jest całkowicie zmywalna.

Klinkierowa ściana trójwarstwowa okazuje się zatem być rozwiązaniem stylowym i jednocześnie wyjątkowo praktycznym. Zapewnia komfort oraz bezproblemowość użytkowania domu przez wiele lat, podnosząc przy tym wartość inwestycji. Z całą pewnością jest to więc złoty środek dla inwestorów, którzy w swoich wyborach chcą w równej mierze brać pod uwagę głos serca, jak i rozsądku.

www.klinkier.pl
facebook.com/CRHklinkier